Header

18 października 2012

Urban Outlaw

Pamiętacie Magnusa Walkera, którego poznaliście na trailerze filmu "Urban Outlaw" wrzuconego TU? No to dzisiaj macie okazje zobaczyć cały film o miłości do Porsche 911. Klimatyczna muzyka, wielki pasjonat marki oraz przekrój 911-tek!

12 października 2012

Alfa of Tacoma

Jestem strasznie niekonsekwentny w postanowieniu odnośnie filmików z neta. Ale ten to czyste motoryzacyjne porno z nagimi Włoszkami i Nokturnem op.9 nr 2 Chopina w tle. Musiałem go wrzucić ;)

9 października 2012

Mini Ferrari

Obiecałem sobie, że nie będę więcej zaśmiecał bloga filmikami z internetu. Jedynym warunkiem umieszczenia filmu pozostało kolosalne wrażenie jakie musi na mnie zrobić. I ten to robi, jeszcze nie mogę zebrać szczęki z podłogi...

8 października 2012

MotorHEAD モーターヘッド // Racing In The street : Group C Porsche 962

Porsche 962 jest piękne i co najważniejsze nie występuje tylko w torowym środowisku. Na tym filmie możecie zobaczyć jak połyka kolejne kilometry cywilnych dróg.


7 października 2012

K. Hołowczyc, J. Obrocki „Piekło Dakaru” - recenzja

Prawdziwi pasjonaci zawsze dążą do osiągania ekstremów. Chcą sprawdzić gdzie są granice wytrzymałości tylko po to, żeby podczas następnej próby je przekroczyć, wyznaczyć nowe cele, nieosiągalne dla zwykłych śmiertelników. Tacy zapaleńcy diametralnie zmieniają swoje życie, aby udowodnić coś innym, ale przede wszystkim sobie. A gdzie w świecie motoryzacji można spotkać największy zestaw fanatyków? Na starcie rajdu Dakar! Setki załóg decydują się na podjęcie walki z nieludzkimi warunkami, zawodną mechaniką i elektryką pojazdów oraz z własnymi ułomnościami. Na metę docierają tylko nieliczni, większość musi uznać się za pokonanych, z pokorą wrócić do domów i rozpocząć przygotowania do kolejnej próby. Bo na pustynię trzeba wrócić. Zawsze interesowało mnie, co kieruje tymi ludźmi, co sprawia, że decydują się na dwa tygodnie przekopywania piasku w morderczym upale. Dlatego bardzo zaciekawiła mnie książka „Piekło Dakaru” stworzona przez Krzysztofa Hołowczyca i Juliana Obrockiego, może dadzą radę przybliżyć mi szczegóły swojej „choroby”.

6 października 2012

69 Rajd Polski 2012 - Slow Motion by OesRecords

Dawno nie było żadnych filmików w ciekawostkach, trzeba to nadrobić. Oto wspomnienie 69 Rajdu Polski, nakręcone w technice slow motion przez ekipę OesRecords.

19 września 2012

Znajdźcie im do cholery jakieś zajęcie!


Zastanawialiście się kiedyś, co jest największym wrogiem człowieka? Szatan, alkohol, narkotyki, stres, myszy, głupota, karaluchy, fantastyka? Prawdopodobnie nikt z Was nie wpadł na to, co odkryłem ostatnio: największym wrogiem człowieka jest nadmiar wolnego czasu. Domyślam się, że dla wielu jest to zaskakujące, ale już śpieszę z wytłumaczeniem. Nie chodzi mi o wolny czas sam w sobie, bo on jest w porządku, można przeczytać książkę, obejrzeć film, wybrać się na przejażdżkę albo się zdrzemnąć. Najgorszy jest nadmiar wolnego czasu, bo trzeba wymyśleć sposób na jego zagospodarowanie, a to nie przynosi nic dobrego.

Sam ostatnio cierpiałem na nadmiar wolnego czasu. Doprowadziło mnie to do panicznego poszukiwania czegoś co mi go wypełni, najlepiej na dłuższą metę. Postanowiłem zrobić remont i małe przemeblowanie! W sumie na początku miało to być tylko delikatne odświeżenie pokoju, jednak z czasem przerodziło się w kompletną demolkę. Na początek trzeba było wybrać farbę, z którą będę musiał żyć kilka następnych lat. Podobno mężczyźni rozróżniają tylko 3 kolory: fajny, brzydki i pedalski, więc do pomocy zaciągnąłem moją Towarzyszkę Życia. Nie spodziewałem się, że na świecie istnieje tyle barw, tyle odcieni i tyle różnych palet. Było tego zdecydowanie za wiele, decyzję odłożyłem na później, żeby dobrać kolor ścian do koloru nowych mebli. Z nimi miało być łatwo. Priorytetem było duże i wysokie biurko, do tego pojemna szafa, jakiś regał na książki i płyty oraz kilka szafek. Najlepiej żeby wszystko tworzyło jeden komplet, bo nie lubię otaczać się „misz-maszem”. Niestety, producenci mebli nie uwzględnili tego, że ktoś chciałby połączyć mini biuro z sypialnią, nie mając przy tym 7 lat. Godziny bezowocnych poszukiwań odpowiedniego zestawu doprowadziły mnie do stwierdzenia, że nie znajdę lepszego i bardziej funkcjonalnego kompletu niż ten, który mam obecnie. W sumie ma wszystko czego potrzebuje, wymaga jedynie drobnego odświeżenia pożółkłych frontów. Skoro będę je odmalowywał, to może też warto zmienić ich kolor, co doprowadza mnie do punktu wyjścia, czyli wyboru farby. Siedzę więc w środku rozgrzebanego pokoju, z meblami bez drzwiczek, tynkiem na ścianach, wszystkimi rzeczami w kartonach i pluję sobie w brodę, że nie znalazłem lepszego sposobu na zużycie nadmiaru czasu.

Na szczęście nie często mam takie okresy w swoim życiu, jest jednak grupa ludzi, którzy codziennie mają zbytek czasu do zagospodarowania. Większość z nich zgrupowana jest w jednym miejscu i na dodatek dostaje pieniądze, za wymyślanie coraz bardzie absurdalnych rzeczy. Właściwie to wymyślają bezsensowne przepisy i dyrektywy, bo chodzi mi o ludzi zasiadających w Komisji Europejskiej. Mieliśmy już takie nonsensy jak dopuszczalna krzywizna ogórka oraz jej brak w przypadku banana. Mieliśmy także dyrektywę uznającą, że ślimaki to ryby. Z tego co wiem, ślimaki słabo radzą sobie z pływaniem, ale od czasu mojej edukacji biologicznej ewolucja mogła spłatać psikusa, na który błyskawicznie zareagowali eurogłowi. Ciekawe, czy jacyś prawnicy sprawdzają te projekty przed wejściem w życie, bo wydaje mi się, że nie.  Najnowszym, upośledzonym dzieckiem KE jest projekt ustawy o badaniach technicznych pojazdów. Zakłada on, że każdy pojazd ma pozostać w stanie fabrycznym przez cały okres użytkowania. Co to oznacza w praktyce? Po pierwsze śmierć całego światka tuningowego. Spojlery, body-kity, sportowe wydechy, doloty, ostrzejsze wałki, nawet felgi aluminiowe inne niż seryjne będą zabronione. Co gorsze, oznacza to też śmierć oldtimerów, do których części są praktycznie niemożliwe do dostania i trzeba dorabiać je we własnym zakresie. Jeśli jeszcze brak Calibr i Lanosów na gaz z niepolakierowanym laminatem mogę przeżyć, to wykastrowanie ulic z odrestaurowanych Datsunów 280Z, Jaguarów E-Type albo Chevy Impali jest nie do przyjęcia. I tak jest ich tylko garstka, ale spotkanie takiego moto-rodzynka powoduje wypieki na twarzy do końca dnia, może nawet dłużej. Nowe przepisy mogą doprowadzić do tego, że nasz samochód nie przejdzie przeglądu, bo mamy dywaniki kupione w markecie, wycieraczki ze stacji benzynowej, albo naklejkę na tylnej klapie informującą o tym, że trzeba mieć zwarte pośladki bo motocykle są wszędzie. Najgorsze jest to, że brak rynku wtórnego części spowoduje windowanie i tak już zawyżonych cen w autoryzowanych stacjach obsługi. Przecież będziemy na nie skazani. Kuriozum, prawda? Niestety „mądre głowy” wpadły na coś takiego zasłaniając się ekologią. Podobno wyprodukowanie każdego nieseryjnego elementu powoduje emisję ilości CO2, wystarczającą do ogrzania klimatu o miliard stopni Celsjusza i zafundowania nam powolnej agonii przez ewaporację. Rzekomo zamontowanie każdej dodatkowej części powoduje wzrost masy pojazdu, w efekcie samochód więcej pali, emituje więcej zanieczyszczeń i ociepla klimat o kolejny miliard stopni. Ustawa ma nas przed tym uchronić, zapewniając nam spokojne życie przy chłodnej bryzie, aż do śmierci w wieku 158 lat.

Oczywiście jest to tylko projekt dyrektywy, nie mający prawa wejść w życie. Pokazuje on jednak, że istnieją ludzie, którzy za wymyślanie takich głupot mogą otrzymywać pieniądze. Ewidentnie brakuje im zajęć i mają nadmiar wolnego czasu, co powoduje przeskakiwanie impulsów nerwowych pomiędzy nieodpowiednimi neuronami w mózgu. Także chrońcie się przed tym zgubnym stanem. Znajdźcie sobie niegroźne, ale absorbujące hobby. Może sklejanie modeli samochodów z zapałek, albo parowanie skarpetek po praniu? Najlepiej wsiądźcie w samochód i wykorzystajcie ostatnie lata motoryzacyjnej wolności, bo nie wiadomo co następnego wymyślą rządzący i jakim kolejnym podatkiem obciążą kierowców. Wtedy jedynym sposobem na nadmiar wolnego czasu zostanie drzemka.

13 września 2012

Detailing BMW 335d Touring

W dzisiejszej fotorelacji praca dość nietypowa, ale nie będę spojlerował. Niech załoga Shine Factory sama wyjaśni co pochłonęło sporą część ich czasu. Zdradzę tylko, że pracowali nad BMW 335d Touring, relacja poniżej.


25 sierpnia 2012

Detailing Porsche 911 Carrera 2 (964)

Oto kolejna prezentacja prac detailingowych załogi Shine Factory. Chłopaki jak zwykle perfekcyjni w tym co robią!

Witamy ponownie!
Tym razem chcielibyśmy przedstawić Wam relację z prac nad pewnym Porsche. Model 964 już kiedyś u nas gościł, jednak musimy Wam znów pokazać kilka zdjęć, gdyż jest to niesamowicie piękne auto. "Nasz" model wyróżniał się nadwoziem typu targa. Co do samego lakieru auto w większości posiadało oryginalny akrylowy lakier. Oczywiście w jedynym słusznym kolorze: czarne uni.
W skrócie: standardowo zaraz po odbiorze auto zostało dokładnie umyte i oczyszczone. Z auta zostały ściągnięte koła w celu oczyszczenia i zabezpieczenia. Lakier został poddany korekcie oraz finalnie zabezpieczony Cquartzem. Zadbaliśmy o sporo innych detali zewnątrz jak i wewnątrz auta. W relacji postaramy się przedstawić dokładnie czynności, opis produktów przez nas używanych i przede wszystkim finalny efekt wizualny.
Zapraszamy!

15 sierpnia 2012

Detailing Mercedesa CLS

Ekipa Shine Factory była ostatnio bardzo zapracowana i nie mieli czasu na relacjonowanie swoich prac. Ale obiecali nadrobić zaległości i przedstawić kilka fotorelacji.

Witamy Was.
Dawno nie przedstawialiśmy żadnej relacji, a tak być nie może. Obiecujemy przedstawić Wam niedługo kilka naprawdę ciekawych projektów.
Teraz jednak przedstawimy auto które trafiło do nas ostatnimi czasy, mianowicie czarny Mercedes CLS. Mieliśmy troszkę więcej czasu, więc staraliśmy robić sporo zdjęć i tym samym przedstawić Wam relacje z prac nad samochodem. Auto posiadało standardowe uszkodzenia lakieru jak mnóstwo swirli, kilka głębszych rys oraz sporą przycierkę na jednym elemencie, która na początku ładnie kryła się pod warstwą brudu. Przeprowadziliśmy na lakierze pełną korektę lakieru na końcu zabezpieczając go powłoką Cquartz, po nocy dokładnie dotarty Reloadem, przed CQ tajemna mikstura przygotowująca lakier.
 



12 sierpnia 2012

KOI | King Of Europe Drift Rd. 5 Hungaroring

Oto jedna z lepszych produkcji driftingowych, jakie wyszły w ostatnim czasie: relacja KOI Drift Team z piątej rundy King Of Europe Drift, która odbyła się na węgierskim Hungaroringu.


Kłopoty miłośników Morza Bałtyckiego


W życiu setek tysięcy Polaków istnieje jeden, specjalny i wyjątkowy dzień w roku. Wyczekiwany z wypiekami na twarzy i rosnącym podnieceniem. Wbrew pozorom nie chodzi tu o Gwiazdkę i prezenty, ale o początek urlopu. Takiego prawdziwego urlopu, nie All-Inclusive-Last-Minute-Powrót-Na-Własną-Rękę z upadającego biura podróży, ale spędzonego z całą rodziną nad ukochanym Bałtykiem, ewentualnie jakaś agroturystyka nad jeziorem, ale bardziej Bałtyk. W trakcie całorocznego oczekiwania na jego nadejście, wyobrażany jest jako początek czegoś wyjątkowego, okresu wypoczynku i błogiego lenistwa. W rzeczywistości jest jednak całkiem inaczej. Po pierwsze, urlop nad morzem zaczyna się o absurdalnie wczesnej godzinie. Jeszcze wcześniejszej niż rok temu, kiedy to wyruszaliśmy wcześniej niż dwa lata temu. Przecież trzeba zdążyć zapakować całą rodzinę wraz ze stertą bagaży i wyruszyć przed tymi wszystkimi drogowymi niedorajdami, w celu uniknięcia korków. Szkoda tylko, że większość podróżujących tak myśli i w okresie letnim mamy takie natężenie ruchu, któremu nie dałyby rady drogi o szerokości amerykańskiej autostrady. Żeby choć trochę ułatwić dotarcie z punktu A do punktu B (jak Bałtyk), Ministerstwo Infrastruktury, władze województw, powiatów i gmin, prześcigają się w wymyślaniu rozwiązań rozładowujących korki w newralgicznych punktach.

9 sierpnia 2012

Lamborghini Gallardo SCC // mnono.pl

Film - zajawka, przedstawiający Lamborghini Gallardo LP560-4, którym prawie każdy może sobie pojeździć. Jedyny warunek - musicie należeć do Supercar Club Poland. Co do samego filmiku, wykonany jest mistrzowsko!


4 sierpnia 2012

Sezon urlopowy

Ostatnio na blogu i facebook'owym fanpejdżu nic się nie dzieje, a to za sprawą tego, że postanowiłem zrobić sobie mały urlop i wyjechać nad nasz piękny i "ciepły" Bałtyk. Po powrocie pojawią się nowe notki, bo tematy same się znajdują podczas podróży.

Pozdrowienia dla wszystkich Czytelników!

27 lipca 2012

Nowy gracz na rynku prasowym - recenzja polskiego Rampa

Na niedostatek motoryzacyjnej prasy chyba nie możemy narzekać. Wprawdzie gazet o samochodach nie ma aż tyle, co piszących o tym kogo ostatnio pożarły Grycanki, z kim i w czym widziano Wojewódzkiego, komu coś wypadło w Sosnowcu albo kto komu pokazał środkowy palec, a komu nie pokazał i dlaczego. Są za to pisma o BMW, Volkswagenach, miłośnikach chromu i zderzaków z laminatu, off-roadu, moto-sportu, o Skodach, Fiatach i Renault, o Ferrari, Lamborghini i Astonie… Każdy znajdzie coś dla siebie. Zatem czy jest jeszcze miejsce na nowe wydawnictwo? Czy jest jeszcze taka nisza, która nie została wypełniona?


24 lipca 2012

Zombie apokalipsa? Nie, to tylko piesi.

Ostatnio boję się włączać telewizor i przeglądać portale informacyjne. Nie bierze się to z jakiejś ukrytej fobii albo niechęci do prezenterów – celebrytów. Po prostu mam dość słuchania o kolejnych łapówkach, przekrętach albo morderstwach. Doskonały przykład, to ostatnia zadyma w jednym z amerykańskich kin. Jeśli ktoś, jakimś cudem się uchował i nie wie o co chodzi, niech sam sobie sprawdzi. Chociaż nie wierzę w istnienie takiej osoby, chyba że jest Człowiekiem Lodu i niedawno go rozmrożono. Co kieruje człowiekiem, który myśli, że jest bohaterem komiksu, wchodzi gdziekolwiek i strzela do wszystkiego co się rusza? Nie wiadomo. Pomimo tego, że współczesna medycyna potrafi zrobić prawie wszystko, łącznie z ucinaniem części jednego człowieka i „wczepianiem” jej innemu, nie potrafimy dociec, co siedzi w głowach takich ludzi.
Podobnie jest z pieszymi. Za żadne skarby świata nie mogę dojść co steruje tymi łażącymi – jak – popadnie stworzeniami. Czasem zastanawiam się, czy to aby nie są zombie z wyłączonymi mózgami. Przechodzą przez jezdnię gdzie chcą, kiedy chcą i jak chcą. Jeśli widzą przejście dla pieszych – nie zatrzymują się i nie patrzą tak, jak uczyła ich mamusia: najpierw w lewo, później w prawo i jeszcze raz w lewo, jeśli nic nie jedzie można przejść. Przecież na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo, więc samochód ma się zatrzymać. Idą, nie zważając na jakikolwiek ruch drogowy. Tylko nie zawsze udaje się zatrzymać przed takim bezmyślnym stworzeniem. Ile oleju trzeba mieć w głowie, żeby szybciutko przekalkulować sobie swoje szanse w starciu z 10 razy cięższym przeciwnikiem? Jeśli fizyka nie jest Waszą mocną stroną, a otrzymanie 30% na maturze z matematyki to ogromny wyczyn, już wyjaśniam. Wypadają raczej kiepsko, nawet Najman by się nie podjął odklepania w takim starciu. Co z tego, że miałeś pierwszeństwo drogi przechodniu, skoro teraz leżysz w kałuży własnych wydzielin, z pogruchotaną miednicą, nogami i kręgosłupem? Mimo tego, że zawsze się udawało, w końcu trafiła kosa na kamień i kierowca się nie zatrzymał. Może i miałeś pierwszeństwo, ale opłaciło się?
Przez to, że nie mogę przewidzieć zachowań przechodniów, traktuję ich jak chodzące niewiadome. Z założenia, nie z kultury, zatrzymuję się przed przejściami. Wolę chwilę poczekać niż wymieniać zderzak, maskę i przednią szybę po kontakcie z człowiekiem śpieszącym się tak, że wyprzedza własne impulsy nerwowe mówiące „stój”. Najgorzej jest w sytuacji, kiedy na jednym pasie stoją samochody, a drugi jest wolny. Trzeba wtedy uruchomić szczególną, szczególną ostrożność, bo prawdopodobnie zza stojącego pojazdu ktoś wskoczy wprost pod nasz samochód. Takie spotkanie gwarantuje długie oczekiwanie na służby z niebieskimi kogutami, dużo trudnych pytań i pokaźne zwyżki przy opłacie kolejnej składki ubezpieczeniowej. Jedynym plusem takiego zdarzenia może być to, że producenci „Dlaczego ja?” zadzwonią do nas z prośbą, o możliwość wykorzystania naszej historii w scenariuszu najnowszego odcinka. Ale raczej zrobią to bez pytania, a główna rola przypadnie Dariuszowi z klatki obok. Chociaż muszę się przyznać, że od tego zatrzymywania się przed przejściem robię pewne wyjątki. Kiedy na drodze nie ma nikogo oprócz mnie, widzę że przechodzień zatrzymał się przed przejściem, jadę bez zatrzymywania. Pieszy i tak stanął, za mną nikogo nie ma więc zaraz za mną spokojnie przejdzie. Inny wyjątek: kiedy jadę w kolumnie, pieszy dopiero co się zatrzymał przed przejściem i czeka, także przejeżdżam. Bardziej prawdopodobne jest to, że przy hamowaniu ktoś zaparkuje w moim bagażniku, niż przechodzień ruszy zaraz po tym, jak się zatrzymał. Więcej wyjątków raczej nie robię, dzięki czemu udało mi się uniknąć sytuacji, kiedy ktoś przetacza się po dachu mojego samochodu.
Na koniec konkluzja, pasująca do jednego z tych pajacowatych rzeczników Policji, czego się bardzo wstydzę. Na drodze musimy myśleć nie tylko za siebie, ale także za wszystkich pojawiających się w zasięgu wzroku. A wyłączając moralizatorski ton, taniej wychodzi ustąpić pieszemu pierwszeństwa, niż wymieniać pół przodu samochodu i płacić wyższe składki. Nawet jak ktoś wjedzie nam w tył, będziemy mieć okazję do wymiany tego tylnego zderzaka, dawno przerysowanego pod marketem, za pieniądze z czyjegoś OC. Bo piesi w większości zachowują się jak idioci. To prawie pewne, że w najmniej oczekiwanym momencie uznają, że są szybcy jak Usain Bolt i zdążą przed samochodem. No cóż, czasem nie zdążą.

19 lipca 2012

Racing in Slow Motion

Jak najlepiej i najbardziej efektownie przedstawić wszystkie odmiany sportów motorowych? Jak oddać piękno każdej chwili na torze, ukazać motosport z nieznanej dotąd perspektywy? Można to zrobić używając technik Slow Motion, a jeśli dojdzie do tego odpowiedni podkład muzyczny, możemy mieć do czynienia z prawdziwymi perełkami! Polecam obejrzenie poniższych filmików, autor z każdym następnym robi się coraz lepszy!


Racing in Slow Motion I



Racing in Slow Motion II



Racing in Slow Motion III



Racing in Slow Motion IV


Musicie przyznać, że filmy robią wrażenie. Z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje!

14 lipca 2012

Introducing The NEW Lotus Exige S

Lotus wypuścił nową generację kieszonkowej wyścigówki - Exige S. Czym różni się od poprzednika? Wyjaśnią to Donato Coco - szef projektantów, oraz Matt Becker - szef inżynierów ekipy Lotusa.

13 lipca 2012

McLaren 12C Spider: The Official Launch Film

McLaren wypuścił oficjalny, inauguracyjny film o najpoważniejszym konkurencie Ferrari 458 Spider. 3,1 sekundy do "setki", monocoque z włókna węglowego zapewniający odpowiednią sztywność otwartego nadwozia oraz możliwość poczucia wiatru we włosach już po 17 sekundach. Oto McLaren 12C Spider.

11 lipca 2012

Control Freak: Goodyear Eagle F1 Asymmetric All-Season

Reklama dźwignią handlu. Spece od marketingu firmy Goodyear podeszli do tematu w niekonwencjonalny sposób i przygotowali prezentację możliwości opon dla niezdecydowanych przed zakupem. Efekty możecie obejrzeć na poniższym filmie.


URBAN OUTLAW - THE TRAILER

Magnus Walker - buntownik i wielki fan Porsche 911. Tylko tyle wystarczy do opisu filmu. Filmu, o człowieku z prawdziwą pasją i miłością do Porsche.

10 lipca 2012

GYMKHANA FIVE: ULTIMATE URBAN PLAYGROUND

Ken Block po raz kolejny wziął w obroty swoją rajdówkę, żeby stworzyć reklamę ciuchów i butów. Tym razem szalał na specjalnie zamkniętych ulicach San Francisco, zmuszając swoją Fiestę do zmieniania opony w kłęby dymu.

8 lipca 2012

Evolution of the F1 Car

Przed emocjami Grand Prix na torze Silverstone, zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu, prezentującego jak zmieniały się bolidy F1 na przestrzeni lat. Możecie zobaczyć zmiany nie tylko zewnętrznego kształtu, ale też układ i ilość cylindrów w silnikach oraz kształty kierownic. Wizualizacja jest świetna!

 

Oprócz animacji, autor przygotował także infografikę w kształcie toru Monza, prezentującą ewolucję Formuły 1:

6 lipca 2012

The Pagani Huayra Story - A Documentary

Sam nie wiem, dlaczego dopiero teraz wrzucam ten film, bo z pewnością wart jest obejrzenia. Spadkobierca i następca Zondy, o niesamowicie trudnej do wymówienia i dziwnej nazwie: Pagani Huayra.


28 czerwca 2012

AMG Virtual Tour

Zastanawialiście się kiedyś jak powstają najmocniejsze wersje Mercedesów, sygnowane przez AMG? Już dziś możecie odbyć wirtualną wycieczkę, od projektu, przez prototyp, montaż, testu po wyjazd na drogi i tory wyścigowe.

20 czerwca 2012

Vanquish - A Bold New Breed of Aston Martin

Pozostając w klimacie samochodów z "odwróconym" obrotomierzem, jeszcze ciepły film-prezentacja najnowszego Aston Martina Vanquish. Dźwięk V12, detale zewnętrzne, perfekcyjne wnętrze... Można się zakochać.



18 czerwca 2012

Aston Martin V12 Zagato - From Concept to Production

Aston Martin produkuje jedne z najpiękniejszych samochodów, to nie podlega wątpliwości. Model V12 Zagato to już bezdyskusyjnie szczyt designerskiego kunsztu. W tym krótkim filmiku, możecie obejrzeć jak rodził się z tradycji, przez koncept, produkcję na drogi i tor.


AMI 2012 - relacja część 2

Przyznaję się bez bicia, że trochę ociągałem się z zabraniem do stworzenia drugiej części relacji. Nie będę się usprawiedliwiał, bo nie o to chodzi, tylko od razu przejdę do rzeczy. A w części drugiej m.in. Audi, BMW, Rolls-Royce, Mercedes, Porsche i kilka innych.


9 czerwca 2012

AMI 2012 - relacja część 1


Podobno wszystko za naszą zachodnią granicą jest lepsze. Proszki do prania lepiej piorą, czekolady lepiej smakują, miasta są czyste, powietrze świeże, samochody nawoskowane, a autostrady gładkie i szerokie. No i oczywiście mają żeliki Haribo w cenie, która nie przyprawia o zawrót głowy. Ciekawe, czy ta teoria dotyczy też targów motoryzacyjnych... Najlepiej wyrabiać sobie zdanie na jakiś temat na podstawie doświadczeń, więc postanowiłem odwiedzić Auto Mobil International 2012 w Lipsku i przygotować z nich fotorelację. Tym bardziej, że ilość wystawców i atrakcji mogła przyprawić o mały zawrót głowy.



Petrolheads Blog na Twitterze

Właśnie został uruchomiony oficjalny kanał Petrolheads Blog na Twitterze. Możecie na niego trafić klikając w link Twitter albo wybierając odnośnik z panelu Społeczności, po prawej stronie. Zapraszam do śledzenia!

3 czerwca 2012

The History of AMG

W sam raz na leniwą niedzielę: historia firmy kryjącej się za 3-literową nazwą, mówiącą wszystko: AMG!

31 maja 2012

Cutaway F1 Race Car


Zastanawialiście się, jak bolid F1 wygląda w środku? Ekipa Saubera postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i zaprezentowała pojazd przecięty idealnie wzdłuż linii środkowej. Szef konstruktorów ekipy Sauber, Matt Morris, prezentuje wszystkie elementy, normalnie schowane pod powłoką monocoque. Natomiast Sergio Pérez uświadamia nam, w jakiej pozycji przebywają kierowcy podczas każdego Grand Prix.

30 maja 2012

Depth of Speed: Poetry in Motion

Spełnienie motoryzacyjnych marzeń, tego życzę każdemu z Was. Abyście pewnego dnia mogli wsiąść do Waszego wyśnionego samochodu i pojechać nim przed siebie, w przepięknych sceneriach. Dokładnie tak, jak bohater poniższego filmu. 30 lat zajęło mu spełnienie swojego motoryzacyjnego snu: posiadanie Mercedesa 300SL Gullwing.

28 maja 2012

AutoShow Wrocław 2012

Targi motoryzacyjne to doskonały sposób, żeby zaprezentować swoją markę szerokiemu gronu odbiorców. Nie dziwi więc to, że imprezy tego typu organizowane są chyba w każdym, większym mieście. A jako że Wrocław to jedno z większych miast w Polsce, targi zawitały pod dach Hali Stulecia. Termin może niezbyt trafny, bo w tym samym czasie Katowice postanowiły mieć swój Profi Auto Show 2012. Wystawcy mieli twardy orzech do zgryzienia, który Śląsk wybrać i niestety dla Wrocławiaków, większość wybrała ten Górny... Brak marek luksusowych jak Porsche, Jaguar czy Ferrari, które wybrały Spodek, trzeba było jakoś nadrobić, ale o tym później. Ja dylematu, którą wystawę wybrać nie miałem, bo do Hali mam przysłowiowy "rzut beretem", a że goniący termin oddania pracy dyplomowej nie pozwala na dłuższe wycieczki, wybór był oczywisty. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z targów!

18 maja 2012

Detailing Porshe 911 (964)

Ekipa Shine Factory nie próżnuje i przedstawia kolejną relację z prac detailingowych. W roli głównej: Porsche 911 z 1991 roku!

Witamy Was ponownie! Dziś chcielibyśmy pokazać Wam jedną z ostatnich naszych prac, kilka dni temu zajmowaliśmy się Porsche 964 z 1991 roku, 250KM, napęd na obie osie, silnik chłodzony powietrzem, niesamowity mechaniczny dźwięk, piękne kształty... Poczujcie to sami.
Lakier czarny uni, także łatwo nie było. Auto malowane wielokrotnie, w różnych miejscach czujnik grubości lakieru pokazywał bardzo ciekawe rzeczy :) W niektórych miejscach było widać uszkodzenia i pęknięcia lakieru, z tego powodu musieliśmy także bardzo mocno uważać.
Zrobiliśmy, co mogliśmy, efekt końcowy wynagrodził wiele godzin pracy. Co do użytych środków, postaram się wspomnieć przy okazji zdjęć :)
Także zapraszam do relacji!

16 maja 2012

Keep Drifting Fun

Dlaczego drifting? Will Roegge stara się znaleźć odpowiedź w poniższym, 30 minutowym dokumencie. Warto obejrzeć!

13 maja 2012

Catalunya 2009 Motogp 'Rossi teaches Lorenzo a lesson!'

Ciekawostką na dziś jest przepiękna walka w MotoGP pomiędzy Rossim a Lorenzo. Chciałbym oglądać tak zacięte pojedynki w F1...


2 maja 2012

D1GP Odaiba // The Foreign Perspective

Kolejny film do działu z ciekawostkami: D1GP Odaiba // The Foreign Perspective. Pozostajemy w klimacie driftingowym, tym razem patrzymy na zawody D1GP z perspektywy obcokrajowców biorących w nich udział. Polecam oglądanie w HD!



28 kwietnia 2012

Formula Drift 2012 - Streets of Long Beach

Startujemy z nowym działem: Ciekawostki. Będą w nim filmy, zdjęcia i inne, interesujące wykopaliska z sieci!


A zaczynamy filmem z ulicznej rundy Formula DRIFT, która odbyła się 6-7 kwietnia na ulicach Long Beach.


27 kwietnia 2012

Detailing Bentley Continental Supersports

Dzisiaj prezentujemy relację z prac detailingowych nad niebagatelnym autem, jakim jest Bentley Continental Supersports. Relacja przygotowana przez Shine Facotry.


Witamy Was!

Tym razem chcielibyśmy przedstawić Wam pracę nad naprawdę wyjątkowym autem jakim jest Bentley Continental Supersports. Może najpierw kilka słów o aucie. Supersports jest to lżejsza i mocniejsza wersja zwykłego Continetala GT, tym samym jest najmocniejszym Bentleyem w historii. Pod maską drzemie 6 litrowy silnik W12 bi-turbo, legitymujący się mocą 630 KM oraz 800 Nm. Pozwala to rozpędzić prawie 2,5 tonowego kolosa w 3,9s. do 100 km/h. W zatrzymaniu pomagają ogromne ceramiczne tarcze. Auto z zewnątrz różni się kilkoma dodatkowymi wlotami i poszerzeniami, 20 calowymi felgami czy pięknymi listwami w kolorze oksydowanej stali.

Okej, auto robi wrażenie, ale zajmijmy się właściwą pracą. Po dokładnym oczyszczaniu całego auta i lakieru, przeprowadziliśmy korektę za pomocą pasty Menzerna FG500, SF2500. Lakier wykończyliśmy SV Cleaner Fluid Proffesional, tym samym przygotowując powierzchnię pod wosk. W tym przypadku lakier zabezpieczyliśmy woskiem Swissvax Concorso. Zapraszam do fotorelacji.

18 kwietnia 2012

Motor Show 2012 - część 2

Zapraszam na drugą część fotorelacji z targów Motor Show 2012!

16 kwietnia 2012

Motor Show 2012 - część 1


W dniach 13-15 kwietnia, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbył się Motor Show 2012, określany przez organizatorów jako "największe, motoryzacyjne show w Polsce". Pierwszego dnia odbył się VIP Day, przeznaczony dla VIPów, osób z branży, dziennikarzy, posiadaczy apartamentów w Poznaniu i ilości lajków na fejsie większej niż 5000. Kolejne dwa dni otwarte były dla, tak zwanej "szerokiej publiczności". Wystawców było wielu, zwiedzających jeszcze więcej, a wśród nich ekipa Petrolheads-Blog przygotowująca fotorelację.

11 kwietnia 2012

Detailing Porsche 911 turbo


Bohaterem dzisiejszej relacji z procesu detailingu jest Porsche 911 turbo. Cały proces i opis zostały wykonane przez Shine Factory. Więcej szczegółów o salonie dostępne pod adresem: Shine Factory


Witajcie!
Odwiedziło Nas wyjątkowe auto, więc chętnie pokażemy Wam krótką fotorelację z prac. Prace zaczęliśmy od porządnego oczyszczania auta, ponieważ kilka dni wcześniej miało ściąganą folię z lakieru. W dalszym ciągu we wszelkich szczelinach i mało dostępnych miejscach, prócz standardowych zabrudzeń, zostało po folii sporo kleju. Lakier nie posiadał dużo zarysowań i niedoskonałości, lecz te które już napotkaliśmy były dość głębokie. Prawdopodobnie niedoskonałości lakieru w znacznym stopniu powstały od usuwania kleju po wspomnianej folii. Sporo czasu zajęło nam oczyszczenie nadkoli i felg, na których było mnóstwo wżartego pyłu hamulcowego czy poprzyklejanego asfaltu. Zajęliśmy się także oczyszczeniem silnika oraz całego wnętrza auta wraz ze skórzaną tapicerką.

10 kwietnia 2012

Shine Factory


Uwaga! Petrolheads-Blog uzyskał zgodę na publikowanie procesów detailingu od firmy Shine Factory! Już niedługo możecie spodziewać się profesjonalnych relacji z prac nad prawdziwymi Superautami!

7 kwietnia 2012

Życzenia Świąteczne!

Z okazji zbliżających się Świąt, Petrolheads-Blog życzy wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród innych Petrolheadów, benzyny za 2 zł i dróg równych jak stół!

6 kwietnia 2012

Nagroda za świąteczne męki


Jeśli okna w blokach naprzeciwko stają się krystalicznie przejrzyste oraz goszczą w nich czyste firanki to wiedz, że coś się dzieje. Jeśli samochody na pobliskim parkingu pokrywają się centymetrową warstwą kurzu z dywanów, masowo trzepanych przez "głowy rodziny" to wiedz, że czekają Cię męki okrutne. To tak tytułem wstępu parafrazując pewnego księdza. Bo czas przedświąteczny to ciężki okres w życiu każdego Petrolheada. W końcu ktoś musi zawieźć rodzinę na zakupy do hipermarketu czy centrum handlowego. I jeśli jeszcze jazda po zakorkowanych miastach może sprawiać niewielką przyjemność, to później jest już tylko gorzej...
Wbrew pozorom, sztuka parkowania jest ważna nie tylko dla utrudnianiaczy ruchu miejskiego, zwanych "kursantami prawa jazdy". Do znalezienia odpowiedniego miejsca parkingowego potrzeba wiedzy z zakresu mechaniki, fizyki, psychologii, anatomii, meteorologii, może trochę teologii i na dodatek szczypty wyobraźni przestrzennej. Jeśli chcemy zastać nasze auto w stanie takim, w jakim je zostawiliśmy musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na to między jakie samochody się wciskamy. Niestety większa część użytkowników dróg nie przejmuje się innymi i otwiera drzwi na szerokość, która wystarczyłaby do lądowania Boeinga. Oczywiście jedynym ogranicznikiem otwarcia drzwi jest samochód obok, na którym pojawiają się piękne wgniotki. Jest jeszcze jedno, dość ciekawe zjawisko występujące na parkingach. Są to inteligentne, samonaprowadzające wózki, żyjące własnym życiem. Najczęściej celem takich pocisków są zderzaki i inne polakierowane, wystające elementy. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć jakie efekty przynosi randka wózkowej rakiety z lakierem. Ale parking to jeszcze nic w porównaniu z tym, co nas czeka po przejściu obrotowych drzwi na hale zakupowe. Najpierw atak ulotek, propozycja otwarcia rachunku w upadającym banku, założenia sobie telewizji ultra-hiper-satelitarno-kablowo-kosmicznej, wykupienia abonamentu na 7 telefon, adopcji dziecka, psa, uchodźców z Jagiegośtamstanu. Przebrnięcie pasażu handlowego hipermarketu jest cięższe niż obóz szkoleniowy Seal Team Six! Aż dziw bierze, jak ci schorowani emeryci, czatujący na każde miejsce w publicznym transporcie, sobie z tym radzą. Oczywiście przed świętami, zgodnie z tradycją, trzeba zrobić zapasy wielokrotnie przewyższające roczne zapotrzebowanie żywnościowe całego miasta. Ilość jedzenia nabywana przez przeciętną rodzinę wystarczyłaby do wyżywienia małego afrykańskiego państwa. I to tylko po to, aby przez całe dwa dni wstawać od stołu tylko w celu wypróżnienia. Same zakupy to istna mordęga, przeciskanie się między ludźmi śmierdzącymi potem i naftaliną, pomiędzy alejkami z makaronem i zepsutymi warzywami, nie należy do najprzyjemniejszych zajęć.
Dlatego organizatorzy Motor Show 2012 postanowili wynagrodzić cierpienia każdego miłośnika motoryzacji. Już w pierwszy weekend po świętach będziemy mogli powtórzyć scenariusz zakupowy. Z kilkoma małymi różnicami. Na parkingu prawdopodobnie będziesz stał pomiędzy innymi fascynatami, którzy bardziej niż na swój samochód, będą uważali na to, żeby nie uszkodzić sąsiednich. Nie będzie wózków sklepowych, a jedyne ulotki jakie dostaniesz wypełnione będą nieprzyzwoicie idealnymi zdjęciami aut. Tłumu ludzi prawdopodobnie nie da się uniknąć, ale jedyny zapach jaki będzie się nad nimi unosił to mieszanina perfum, benzyny i oleju silnikowego. Sam program targów też prezentuje się ciekawie. Po raz pierwszy w Polsce, w targach motoryzacyjnych weźmie udział Ferrari. Brak F12 Berlinetty rekompensować będzie 458 Spider, FF i California w wersji na rok 2012. Ale ekipa z Cavallino Rampante w znaczku nie będzie jedynym debiutantem. Osobiście będziecie mogli dowiedzieć się, w którą stronę zmierza Lotus i czy dzięki obecności Boba Lutza marka stanie na nogi. Bentley zaszczyci nas Continentalem GT w wersji z silnikiem W12, Mercedes brutalnym C 63 AMG Black Series a Porsche pochwali się nowym Boxterem, Panamerą GTS i 911 Cabrio. Miłośników designu z pewnością zainteresuje stoisko ABT z propozycjami Auri R8 i Porsche Panamery. Miłośników klasyki z pewnością wciągnie wystawa Mustangów. 1000m2 zajmie ponad 40 modeli z różnych lat. Nie obędzie się bez premier, te zapowiedział Peugeot w ilości sztuk 3, z 208 na czele.
Ekipa Petrolheads-Blog będzie na miejscu i postaramy się przygotować fotorelację z targów. Do zobaczenia w dniach 13-15 kwietnia. Szerokości!