Header

Kontakt


Miłość do motoryzacji zaczęła się od prowadzenia Fiata 125p, u taty na kolanach, na krótkiej, bocznej dróżce. Miałem wtedy kilka lat i takie wypieki na twarzy, że skumulowała się w niej większość krwi z organizmu. Później filmy takie jak „60 sekund” albo „Szybcy i wściekli” umilały mi wyczekiwanie na wymarzony „plastik”, uprawniający do wprawiania w ruch i nadawania kierunku jazdy wszystkim cudom motoryzacyjnej inżynierii do 3,5 tony. Egzaminator chyba widział ten błysk w oku, kiedy zbliżałem się do Yarisa. Wyczuł, że nie jestem kolejnym, zwykłym kursantem, który w przyszłości będzie używał auta jako narzędzia. On wiedział, że ja to po prostu kocham, że w moich żyłach płynie benzyna, że mam olej w głowie. Jazdę zdałem za pierwszym razem. Od tego czasu staram się jeździć jak największą ilością aut, poznawać je, niuanse ich prowadzenia, smaczki nadwozia, zakamarki wnętrz. Uwielbiam to.

Miłość do mechaniki zaczęła się od zdalnie sterowanego transformersa. Tak mnie interesowało w jaki sposób potrafi jeździć i zmieniać się z samochodu w robota, że z pomocą śrubokręta rozkręciłem go na elementy pierwsze. Złożoność jego budowy, wszystkie silniczki, zębatki i przekładnie tworzyły magiczny świat, który wciągnął mnie na dobre. Transformersa nie złożyłem, ale wylądowałem na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej. Tam połączyłem obie pasje – do mechaniki i motoryzacji – studiując Inżynierię Pojazdów, którą udało mi się ukończyć z tytułem magistra inżyniera.

Teraz staram się dzielić z Wami moim motoryzacyjnym światem.


Jeśli Ci się podoba, nie podoba, chcesz mi pogratulować, zjechać mnie, przybić piątkę albo po prostu pojeździć, pisz! Kontakt ze mną możliwy jest mailowo, poprzez adres:
petrolheads.blog@gmail.com
Ale czytam też wszystkie Wasze wpisy na Facebooku oraz Wasze komentarze pod postami.